Praca

Braunell.

Dobra i taka praca, ale faktycznie jest wyczerpująca, wiele razy widzę, jak osoby rozdają ulotki, czy pada, czy jest upał, pracują. Czasami do pracy zniechęcają ludzie, bo tak jak napisałaś nie chcą brać ulotek. Jak wyciągają rękę z ulotką to staram się zawsze brać ;)

Krasska

6,5 zł/h to chyba całkiem sporo jeśli o ulotki chodzi ;p Możliwe, że ja w jakiejś stałej pracy będę miała 6 zł/h xD Ja zawsze biorę od ludzi te ulotki, chociaż szkoda mi papieru, bo nikt tego nawet nie ogląda. Marnowanie zasobów naturalnych FTW.

A ja szuuukam i szuuukam. "Zadzwonimy do pani" już kilka razy się pojawiło, ale jak wiadomo nie zadzwonił nikt. Od dziś znów się będę skupiać na wysyłaniu CV i dzwonieniu, może gdzieś mnie wezmą... :c

Braunell.

Zawsze można było już wcześniej załatwić sobie pracę nad morzem choćby, wiadomo, że większy wysiłek, ale też lepsza płaca ;)

andżesa

Chomikowa_ to już wiem, czemu tyle łupów z h&m, jak Ty na Stawowej pracujesz:P:P

No, ale 6,5zł to akurat nie jest źle, można powciskać trochę tej makulatury. Gorzej właśnie jak ludzie nie biorą, ale z drugiej strony nie ma im się co dziwić, szczególnie tym starszym, bo jak na każdym kroku tylko ulotki albo jakieś ankiety i nie można nawet spokojnie parę kroków zrobić (tam, gdzie Chomikowa np. rozdaje i w okolicach to tego jest od groma). Ja właśnie zawsze staram się brać z myślą o tych, którzy rozdawają i sobie przyrabiają...

A ja dzisiaj znalazłam ogłoszenie idealne, dla studentki 1, 2 roku. I związane z moim kierunkiem, praca biurowa, głownie przy komputerze, elastyczne godziny pracy, idzie się dogadać, 80h/miesiąc, 7zł/h na rękę, kurcze jak ja bym chciała taką pracę... Bez wahania CV poszło, ale pewnie nikt się nie odezwie;/

Wirtualna

Eh :< wysłałam kilka CV na różne stanowiska - kelnerka, sprzedawczyni (ale nie umiem obsługiwać kasy fiskalnej :P), hostessa i na tym raczej moje możliwości się kończą, bo większość ofert to murarz, dekarz czy przedstawiciel handlowy.
Dostałam jedną odpowiedź, była to oferta dla studentów, pisanie artykułów. Jednak wydało mi się to podejrzane, bo było w stylu "zarabiaj w internecie".

Kudi

Hostessa to chyba nie taka zła robota jako dorywcza, pomijając śliniących się buraków ;P

Wirtualna

Nie jest zła pod warunkiem, że mnie przyjmą :D

Chomikowa_

Kudi

@2up: Więc trzymam kciuki Wirtualna :)

@up: To ja Chomik licze na jakąś degustacje.,...;D

Braunell.

Aż poszłabym do pracy, bo siedząc tak w domu niczego nie zdziałam, chwilami dni mi się dłużą i dłużą, a to wszystko przez bezczynne siedzenie. Potrzebuję znaleźć sobie jakieś zajęcie, które pochłonie mi trochę czasu i przyniesie korzyści, niekoniecznie materialne.

Chomikowa_

Braunell.

No wiadomo, że jest pełno, ale gdzie by nie patrzeć potrzebny jest hajs, którego oczywiście jest mało. Pomysłów multum, kasy brak ;x A wszystko prowadzi do podjęcia pracy! ;D

Silence

uwaga, uwaga! :D dorwałam wakacyjną pracę :D fakt, że dorywcza, bo tylko na 8 dni, ale płacą nam 10zł/h za roznoszenie ulotek, bo nowy sklep otwierają w Płocku;d uważam, że jak na ulotki to płacą super;d

Braunell.

OMG, jaka stawka, ile godzin dziennie pracujesz?
Nieźle ci się trafiło ;D

andżesa

Kurcze jak na ulotki to faktycznie nawet bym w życiu nie pomyślała, że tyle można dostać ;) super Ci się trafiło!